Policjanci uratowali całą rodzinę. Potem wbiegli do płonącego domu po psy
Do pożaru doszło około godziny 13, we wtorek 26 maja, w Jeleniej Górze, przy ul. Karola Miarki.
Szybka interwencja policjantów
Jak podaje lokalna policja, funkcjonariusze Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji jadący na interwencję zauważyli dym i ogień wydobywający się z jednego z budynków przy ul. Transportowej.
„O pożarze powiadomili dyżurnego, który na miejsce wezwał służby ratunkowe. Policjanci bez wahania, ruszyli na pomoc mieszkańcom” – czytamy w komunikacie służb.
W momencie kiedy doszło do pożaru w domu wielorodzinnym przebywały cztery osoby (serwis 24jgora.pl podaje, że było to sześć osób), w tym dwoje dzieci. Funkcjonariusze wyprowadzili mieszkańców na zewnątrz, a w rozmowie z poszkodowanymi ustalili, że w budynku zostały trzy psy.
„W związku z tym policjanci, pomimo dużego zadymienia ponownie wbiegli do budynku i wynieśli z niego zwierzęta. Strażacy, którzy pojawili się na miejscu prowadzili akcję gaśniczą, a policjanci zabezpieczali miejsce zdarzenia” – relacjonuje lokalna policja.
Trwa wyjaśnianie przyczyn pożaru
Jak podaje serwis 24jgora.pl w akcji gaszenia pożaru brało udział osiem zastępów straży pożarnej. Sytuację utrudnia silny wiatr, który powodował rozprzestrzenianie się ognia.
W wyniku pożaru nikt nie został ranny, zniszczone zostały natomiast dwa samochody osobowe, na które spadły elementy płonącego budynku.
Z informacji podanych przez Komendę Miejską Policji w Jeleniej Górze wynika, że obecnie funkcjonariusze wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tego zdarzenia, w szczególności ustalają przyczynę powstania ognia.
W związku z pożarem wyłączono dopływ gazu do budynku, a także zasilanie w energię elektryczną.